Obserwatorzy

niedziela, 8 lipca 2012

Rozdział 20

Jeśli możesz zostaw komentarz. Zapraszam na mojego nowego bloga:
http://i-think-i-wanna-marry-u.blogspot.com/
_______________________________________

- NIESPODZIANKA ! - wykrzyknęli wszyscy
Stałam oszołomiona i nie mogłam wydobyć z ust żadnych słów. Po chwili popłakałam się ze wzruszenia.
- Dziękuję ! - w końcu udało mi się coś powiedzieć - Nie wiem co powiedzieć. Kocham Was
Wszyscy do mnie podeszli i mocno przytulili
- Alex ?! Czy to ty ?! - cieszyłam się jak małe dziecko
- Alice ! Tak tęskniłam ! - rzuciłam się na nią
- Strasznie wam wszystkim dziękuję ! Myślałam, że zapomnieliście
- My mieliśmy zapomnieć ? - Harry podszedł do mnie i czule mnie pocałował w usta - Kocham cię
- To wy jesteście razem ?! - zapytała zaskoczona Al
- Nie... Tak po prostu się całujemy - zaśmiałam się
Podeszłam do każdego po kolei i mocno przytuliłam.
- Dziękuję Lou i Eleanor - uśmiechnęłam się
- Nie ma za co kochana. Tutaj masz prezent - El podała mi dużą torbę
- Dziękuję
Następnie podeszłam do Zayna
- Braciszku ! - rzuciłam się mu na szyję i mocno przytuliłam - Dziękuję
- Nie ma za co - podał mi małe pudełeczko
- Może by przyszła ta tajemnicza dziewczyna - powiedziałam na ucho żeby inni nie usłyszeli - Chcę ją wreszcie poznać
- Naprawdę ? - w jego oczach pojawiły się iskierki - Ona też chce cię poznać. Dużo jej o tobie opowiadałem
- To dzwoń
Teraz podeszłam do Liama, Danielle i Nialla
- Jesteście kochani ! Byłam pewna, że zapomnieliście
- My o tobie ? - przytulił mnie blondynek - Kochamy cię !
Wszyscy zaczęli się śmiać. Harry patrzył na Nialla z udawaną złością
- Nie bij ! - zaczął krzyczeć
- Tym razem ci wybaczę
Podeszłam do Alex i jeszcze raz mocno ją przytuliłam
- Wreszcie. Nawet nie wiesz jak tęskniłam - powiedziałam
- Ja też. A tak w ogóle to ty chodzisz z Stylesem ? Czemu mi nie powiedziałaś ?
- Pogadamy na osobności
Od tyłu mocno przytulił mnie Harry. Jak ja kocham gdy on to robi.
- Kochanie... Widzisz tamte rzeczy ? - pokazał ręką na różne paczuszki - Są twoje
Nie wiedziałam co powiedzieć. Oni byli wspaniali. Poprzytulałam się jeszcze raz z wszystkimi i weszłam w głąb domu. Znowu przeżyłam szok. Cały salon był udekorowany, a stoliki zastawione jedzeniem
- Wow - powiedziałam
- To zaczynamy imprezę !
Włączyliśmy głośno muzykę i zaczęliśmy imprezować. Piliśmy masę alkoholu. No, z wyjątkiem Liama, on nie mógł. Towarzystwa dotrzymywała mu Danielle która piła bardzo mało. Dziewczyna Zayna niestety nie mogła przyjść... Ja już ledwo trzymałam się na nogach, ale dalej tańczyłam. Harry donosił nam cały czas drinki. Później odpłynęłam...

Następnego dnia...


Obudziłam się z masakrycznym bólem głowy. Najpierw do mnie nic nie docierało.. Postanowiłam, że wstanę. Harrego już nie było obok mnie. Tak w ogóle to dziwne było, że spaliśmy w pokoju, a nie na przykład w kuchni. Zeszłam na dół. Tam siedzieli już wszyscy.
- Hej - powiedziałam z grymasem na buzi
- Cześć - odpowiedzieli tak samo
Usiadłam obok Harrego na kanapie. Objął mnie jedną ręką i pocałował
- Pamięta może ktoś co robiliśmy wczoraj ? - zapytała Alex
Wszyscy pomachaliśmy głową przecząco.
- Liam... powiesz nam ? - zapytałam
- Yyy... Nie wiem. Piliście cały czas i tańczyliście. Później stwierdziliście że wam się nudzi. My z Danielle poszliśmy do mojego pokoju.
Nagle w telewizji pojawiła się prezenterka a obok zdjęcie chłopców. Szybko pogłośniłam telewizor.
- Jeśli jesteście fanami One Direction, to pewnie wiecie, że Alice, dziewczyna Harrego Stylesa miała wczoraj osiemnaste urodziny. Zespół w nocy wrzucił na youtube filmik - wszyscy zamarliśmy, gdyż nie pamiętaliśmy nic o żadnym filmiku - Zobaczcie sami ! - zaśmiała się
Zayn trzymał kamerkę która wskazywała na niego
- Witam, Jestem Zayn... Zayn Malik - bełkotał - A teraz "I'm sexy and I know it" ! - przeraziliśmy się
Teraz na ekranie pojawił się Niall, Harry i Louis. Zaczęli tańczyć robiąc jednoznaczne pozycje. Nagle wkroczyłam ja, Al i El. Podeszłyśmy do chłopaków. Ja do Hazzy, Eleanor do Louisa i Alex do Nialla. Tańczyłyśmy z nimi ocierając się o nich. I nagle zaczęło się wiggle wiggle wiggle. Wtedy oni spuścili spodnie i zaczęli tańczyć w samych bokserkach. My tańczyłyśmy za nimi. Po chwili na ekranie znowu pokazał się Zayn.
- Vas happenin ? - zabełkotał
Nagranie się skończyło
- Jak widzicie, była niezła impreza. Chłopcy umieją się bawić. A km jest dziewczyna która tańczyła z Niallem Horanem ? Wszystko wskazuje, że to nowa dzie... - kobieta nie zdążyła dokończyć bo Liam wyłączył telewizor. Wszyscy mieliśmy przerażone miny.
- Niezłe Party Hard było - powiedział Niall
Wszyscy zaczęliśmy się śmiać. Nagle zadzwonił do mnie telefon. Była to "mama". Poszłam do kuchni
- Halo - odebrałam
- Cześć to ja... Kochanie po pierwsze wszystkiego najlepszego na zaległe urodziny - normalka, zapomniała
- Dziękuję - starałam się być miła
- Możesz mi powiedzieć co ma znaczyć ten filmik i kim są ci chłopcy ? - nagle się zrobiła nie miła, nie sądziłam, że to możliwe, że go zobaczy.
- Ammm... To było wczoraj. No wiesz... Impreza.. Alkohol - próbowałam się tłumaczyć - A ci chłopcy to Louis, Niall i Harry
- Stop ! Ten Harry z którym rozmawiałam przez telefon ? - nawet nie była bardzo zdenerwowana
- Tak... To jest mamo mój chłopak - powiedziałam cicho
- Naprawdę ? Ze względu, że ten chłopiec jest bardzo miły wybaczam ci ten filmik. A właśnie... Zarezerwowałam Ci bilet lotniczy do Paryża. Pasuje ci na wtorek ? To za trzy dni
- Tak jasne
- Ok.. A może by ten Harry z tobą pojechał ? Chętni go poznam. Tak w ogóle ot kim on jest, że mówiono o was w telewizji ?
- Harry nie może, bo chłopcy mają za tydzień koncert a później jeszcze dwa.. - nawet byłam szczęśliwa, że mama się mną interesuje, jakaś taka miła jest
- Szkoda.. Jacy chłopcy ? Kim on jest ?
- No Hazza, Lou, Niall, Zayn i Liam mają zespół muzyczny. Ale mamo muszę już kończyć. Zgadamy się jeszcze z tym biletami dokładnie później.
- Dobrze.. To pa
Właśnie zobaczyłam, że Hazza stoi oparty o szafkę i wpatruje się we mnie. Podeszłam do niego, a on mnie do siebie przyciągnął
- Fajnie tańczyłeś - zaśmiałam się
- Ty też - pocałował mnie - Chodź na górę, mam niespodziankę
Poszliśmy do naszego pokoju. Harry grzebał w szafce, a po chwili wyjął z niej małe pudełeczko. Stanął przede mną i patrzył mi się głęboko w oczy
- A więc.. To jest prywatny prezent. Tylko ode mnie - był bardzo zdenerwowany, po chwili podał mi pudełeczko
Otwarłam je delikatnie. Nie mogłam uwierzyć własnym oczom. Nigdy nie dostałam czegoś takiego... Prezentem był...

6 komentarzy:

  1. genialny♥♥ kiedy następny rozdział?

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny rozdział! nie mogę się doczekać co będzie tym prezentem,moze jakiś pierścionek zaręczynowy??!! :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału:D świetny blog:)

    OdpowiedzUsuń
  4. NO W TAKIM MOMENCIE KURDE BELEK?! WIESZ, ŻE TERAZ BĘDĘ SIEDZIEĆ I WYMYŚLAĆ DZIWNE/GŁUPIE POMYSŁY?! :D AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA. I'M SEXY AND I KNOW IT. AHAHAHAHAHAHAHAHA. CHCIAŁABYM TO ZOBACZYĆ NA ŻYWO :D ;**

    OdpowiedzUsuń
  5. Nowy rozdział na http://i-am-not-perfect-but-who-is.blogspot.com/ ;D

    OdpowiedzUsuń