Obserwatorzy

niedziela, 1 lipca 2012

Rozdział 16

- Czemu nie odbierasz ? - zapytał Harry
- Bo mam ją gdzieś
Dalej byłam na nią zdenerwowana za Oliwię.
- Jak chcesz - uśmiechnął się
Była 23 i trochę zaczynało nam się nudzić. Moglibyśmy pójść spać, ale nie chcieliśmy marnować tak pięknego czasu na jakieś spanie.
- Mam pomysł. Wziąłem kamerę. Zaśpiewajmy coś razem i nagrajmy -uśmiechnął się
Wstydziłam się trochę, ale co mi tam.
- Ok. To co śpiewamy ?
- Nie wiem... Znasz "Need You Now" ?
- No jasne. Kocham tą piosenkę. Znam cały tekst na pamięć.
- To śpiewamy to
Załączyliśmy kamerę i usiedliśmy na kocu. Ja grałam na gitarze. Harry obejmował mnie jedną ręką.
- Picture perfect memories scattered all around the floor... - zaczęłam
Szło nam bardzo dobrze. Po jakiś pięciu minutach zaczęliśmy oglądać nagranie.
- Świetnie nam wyszło - powiedział Hazza z bananem na buzi
Nie mogłam zaprzeczyć. Wydaje mi się, że jest lepsze od oryginału. Ale skromność... Pocałowałam chłopaka. Nie wiem czemu ale zaczęliśmy się wygłupiać jak małe dzieci. Skakaliśmy po łące.
- Nagrajmy jeszcze coś ! - krzyknęłam patatajając na Harrym
- Jasne !
Podbiegliśmy do naszego koca.
- To teraz ty wybieraj piosenkę - powiedział Harry
- Ok.. Hmm... Czekaj muszę się zastanowić. Ja chcę po prostu "Moments"
Harry się ucieszył.
- To ty zaśpiewasz zwrotkę Liama i Zayna. Ja resztę. No i razem refren.
Tym razem śpiewaliśmy na stojąco.
- Shut the door, turn the light off...
Wyszedł nam fajny teledysk, bo tańczyliśmy.
- Alice ! Jak ty możesz ukrywać taki głos ! Musisz z nami zaśpiewać ! - Podbiegł do mnie, chwycił mnie w pasie i zaczął kręcić w kółko, śmiałam się przy tym. Jak ja kocham tego wariata. Gdy tylko mnie odstawił upadliśmy na koc. - Mogę wrzucić te filmiki na youtube ? - zapytał z błagającą miną
- Nie, bo mój głos wszystko tutaj psuje
- Nie prawda. Wrzucę i tyle
Byliśmy już tak zmęczeni że poszliśmy spać. Usnęłam przytulona do chłopaka.

*W tym samym czasie w domu One Direction oczami Zayna*

Alice i Harry poszli. Cieszyłem się, że tak dobrze im się układa. Ody dwojga bardzo kocham, oczywiście po przyjacielsku. Zaniosłem Oliwię do pokoju Liama i położyłem na łóżku. Sam zszedłem na dół. Usiadłem na kanapie.
- Będziemy tak siedzieć cały dzień ? - zapytał Niall
- My z Liamem mamy podwójną randkę - powiedział Lou
- Ej, Niall mam pomysł. Chodźmy na zakupy. Chcę sobie kupić nowe vansy.
- A co z Oliwią ?
- Weźmiemy ją ze sobą. Pokupujemy jej coś
- Ok
Oliwia po chwili wstała. Zgodziła się jechać z nami na zakupy. W sumie to poszliśmy na nogach. Po pierwsze dlatego, że ani ja ani Niall nie mamy prawa jazdy, a po drugie była ładna pogoda. W połowie drogi zaczął dzwonić telefon Oliwki.

*Oczami Oliwi*

Moje marzenia wreszcie się spełniły. Poznałam One Direction.  Było wspaniale. Szliśmy na zakupy gdy nagle zaczął dzwonić mój telefon. Wyjęłam go z kieszenie, "Mama". Dzwoni pierwszy raz od mojego wyjazdu.
- Halo - odebrałam
- Cześć kochanie ! Co tam u ciebie ? Doleciałaś bez problemów ? Jak Alice ?
Postanowiłam, że nie będę mówić o One Direction
- Jest fajnie. Wszystko w porządku. Z Alice też okej 
- Co teraz robicie ?
- Idziemy na zakupy
- A możesz dać mi Alice ?
O nie ! Tego nie przewidziałam...
- Ale Alice nie ma.. - powiedziałam cicho 
- Jak to ?! Zostawiła cię samą ?! - mama była bardzo podenerwowana - Jak ona mogła ?!
- Nie jestem sama ! - też zaczęłam krzyczeć
- To daj mi do telefonu osobę z którą jesteś !


*Oczami Zayna*


Oliwia zaczęła rozmawiać z kimś w innym języku. Przypuszczam, że to polski. Nagle zaczęła krzyczeć do telefonu
- Zayn, to moja mama - powiedziała po czym dała mi telefon, bałem się tej rozmowy
- Dzień dobry - powiedziałem
- Dzień dobry. Kim ty jesteś i co robisz z moją córką ?! - kobieta była bardzo podenerwowana
- Nazywam się Zayn Malik i właśnie zabrałem Alice na zakupy. Niech się pani nie denerwuje - co ja gadałem ? jak miała się nie denerwować ? też bym się denerwował gdyby moja córka chodziła z jakimś obcym chłopakiem, dwa razy starszym po Londynie
- Jaki Zayn ? W ogóle gdzie jest Alice ?!
- Jestem jej przyjacielem. Zayn Malik
- Ile ty masz lat ?
- 19. Niech się pani nie denerwuje o Oliwię. Opiekujemy się nią
- Opiekujecie ? Kto jeszcze ?
- Aktualnie ja z moim i Alice przyjacielem Niallem.. - nie wiedziałem co mówić, nie chciałem żeby mama Oliwi była zła na Alice
- A gdzie jest Alice ?
- Pojechała na chwilę ze swoim chłopakiem.
- Ma do mnie zadzwonić jeszcze dzisiaj. Zrozumiano ?
- Ale... - zastanawiałem się co wymyślić, ale w końcu powiedziałem prawdę - Alice wróci dopiero jutro..
- Że co ?! Chyba sobie żartujesz ?! I gdzie niby ma spać moja córka ?! Sama w jej domu ?!
- Nie sama. Będę ja, Niall, Liam i Louis - myślałem że ta kobieta wiedziała że Oliwia będzie mieszkać z przyjaciółmi Alice
- Że co ?! Chcecie zabrać na noc Oliwię do waszego domu ?!
- Teraz jest to też dom Alice... - popatrzyłem na Nialla i Oliwię, również byli podenerwowani
- Czyli mam rozumieć że moja córka z wami mieszka ?! Z jakimiś dziewiętnastolatkami ?! Chyba sobie żartujecie ! Ja o was nic nie wiem ! - teraz kobieta była już całkowicie zła
- Jestem Zayn Malik. Moi przyjaciele to Louis Tomlinson, Niall Horan, Liam Payne i Harry Styles który jest chłopakiem Alice. Większość z nas ma dziewiętnaście lat. Mamy zespół One Direction. Może pani o nas słyszała. Niech się pani nie denerwuje, Oli jest pod naszą opieką.
- To wy ?! Wiem kim jesteście ! Wiem o was dużo. Alice nie potrafi się opiekować dzieckiem. Oliwia za kilka dni wraca do Polski. Nie będzie z wami mieszkała dwa tygodnie !
- Ale.. - nie zdążyłem nic powiedzieć, bo kobieta się rozłączyła 
Postanowiliśmy, że nie będziemy psuć dnia Alice i jutro jak przyjedzie jej wszystko powiemy...

*******************************
Przepraszam że taki krótki rozdział...
A więc... chodzi o to, że komentarzy jest coraz mniej. Stwierdzam, że blog wam się nie podoba. Jeżeli komentarzy i wejść dalej będzie tak mało to usuwam bloga.. ;c

7 komentarzy:

  1. super jest ten rozdział kocham go <3 proszę cię tylko go nie usuwaj błagam pisz dalej...!!!
    plose :D

    OdpowiedzUsuń
  2. zajebisty rozdział, zresztą jak zawsze!! <3 nie wiem czemu ale śmieszyła mnie rozmowa Zayna z mamą Oliwi.

    Nie usuwaj!!!!! Bo będzie foch i też usunę :C

    OdpowiedzUsuń
  3. jeeeeju <3 dobrze, że piszesz takie długie rozdziały <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz rację czytam twojego bloga ;P Fajny rozdział tylko ta mama jakaś dziwna ... skoro Alice ufa chłopakom to czemu ona nie może ? Po za ty, skoro wie kim są to chyba wie że lubią dzieci... ale i tak fajne rozdział, ale krótki, a co do mojego na razie myślę jak go rowinąc bo mam napisane jakieś 3 lub 4 rozdziały, ale na potem w takim sensie że jakoś 20 rozdział na razie wszystko musi się porozwijać ;P ale być może niedługo dodam skoro są Wakacje ;P Kocham ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Eeeeee? Dziwna mama w sumie :D Chociaż pewnie każda matka by tak zareagowała ;D Proooszę Cię! Hazza jest stanowczo ZBYT słodki! :D Hahahaha < 33 SPRÓBUJ TYLKO USUNĄĆ BLOGA A NOGI Z DUUPY CI POWYRYWAM! < 333333 Masz pisać <33333

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okej mamo ;cc
      Nie no dzięki ;*
      Kocham twojego blogaaaaaaaa i cieszę się że czytasz mojegooo ;)

      Usuń
  6. ani mi się waż usuwać to CUDO *___* mówię poważ nie serio, i no :3 ja chcę mieć coś do czytaniaaaaaaaaaaaaaaa :D dawaj szybciutko coś nowego. buuuuuuźka ♥
    ~ karoo xx

    OdpowiedzUsuń