Obserwatorzy

piątek, 18 maja 2012

Rozdział 1


- To co, idziemy gdzieś dzisiaj ? - zapytała Alex gdy jedliśmy w szkole obiad. Zawsze jem go razem z nią i Jackobem.
- No jasne, nie daleko jest super klub - uśmiechnął się do nas mój chłopak
- Nie chce mi się - powiedziałam prawdę
- Ej.. - Alex posmutniała - jest sobota, idziemy się rozerwać
- No dobra - uznałam, że ma rację.
Z rodzicami w końcu nie ma problemu, jak zwykle wyjechali służbowo. Mają dużą firmę, więc często wyjeżdżają.
Pogadaliśmy jeszcze chwilkę i poszliśmy do domu. Alex poszła w inną stronę, a mnie do domu odprowadził Jackob. 
- To jak o której się widzimy ? - zapytał uśmiechnięty gdy  już doszliśmy
- Hmm.. no nie wiem 
- To wpadnę po ciebie o 19 - uśmiechnął się
- Ok, będziemy czekać razem z Al
Pocałowałam go w policzek i weszłam do domu. Zdjęłam buty i pobiegłam na kanapę. Od razu zadzwoniłam do przyjaciółki
- No hej kochanie - usłyszałam głos w słuchawce
- Hej
- O której mam przyjść ?
- Hmm... W sumie to możesz nawet teraz
- Ale muszę się uszykować 
- To weź ubrania i zrobimy to u mnie, przypominam że nie ma nikogo w domu
- No to ok
- To czekam - cmoknęłam do telefonu
- Paa
Po jakiś 40 minutach usłyszałam dzwonek do drzwi. Podbiegłam do nich i szybko je otworzyłam
- Hej - Al pocałowała mnie w policzek, oczywiście zrobiłam to samo
- Chodź, jest już 16:30, a musimy wiele zrobić
Pobiegłyśmy do mojego pokoju. Otworzyłam szafę, jak zwykle nie miałam co ubrać. W końcu wraz z przyjaciółką wybrałyśmy dla mnie czerwoną sukienkę, kremowe buty na obcasie i małą torebkę tego samego koloru. Przyjaciółka miała śliczną szaro-błękitną sukienkę i do tego również w tych kolorach dodatki. Ubrałyśmy się i umalowałyśmy. Jak zwykle musiałam prostować Alex włosy, natomiast ja rozpuściłam je zostawiając w artystycznym nieładzie. 
- Która godzina ? - zapytała Al, popatrzyłam na zegarek
- Już 18:30 - zaśmiałam się
- No nieźle, szykowałyśmy się dwie godziny, to co robimy teraz ?
- Chodźmy na dół, mamy pół godziny dla siebie
Uwielbiałam z nią spędzać czas. Nigdy się nie nudzimy, pomimo tego że znamy się tylko jakieś pół roku. Poznałam ją w szkole, na zajęciach z plastyki gdy wylałam na nią wodę brudną od farb. Zeszłyśmy na dół.
- Ścigamy się ? - popatrzyłam na nią podnosząc jedną brew, nie doczekałam się odpowiedzi gdyż ona już biegła
- Ej to nie fair - krzyknęłam śmiejąc się
Mimo tego i tak wygrałam. Tylko usiałyśmy gdy usłyszałam dzwonek do drzwi. Przypuszczałam że to Jack. Gdy otworzyłam drzwi zobaczyłam go z bukietem róż rękach
- Nie trzeba było - uśmiechnęłam się
- Kocha.. - nie dokończył, gdyż przerwałam mu pocałunkiem
- Ej, ty chyba miałeś być za pół godziny - zaśmiała się Al, w tym momencie oderwałam się od chłopaka
- No tak, ale jestem wcześniej. Widzę, że jesteście już gotowe więc chodźcie - wziął mnie za rękę i pociągnął do auta.
- Ej no, muszę drzwi zamknąć - zaśmiałam się, i szybko je zamknęłam
- No to chodźmy już - wsiedliśmy do taksówki, ponieważ uznaliśmy że nie będziemy brać samochodu, bo jak zwykle się upijemy. Rozmawialiśmy całą drogę. Po jakiś pół godziny byliśmy na miejscu. Muszę przyznać że klub wyglądał na bardzo duży. Gdy weszliśmy zobaczyłam masę ludzi.
- No to chodźcie - pociągnął nas Jack- Pijemy !
Tak też zrobiliśmy, mój chłopak pił strasznie dużo, natomiast ja i Alex mniej. Bawiliśmy się już sporo czasu. 
- Chodź, idziemy tańczyć - bełkotał 
- Ok - tańczyliśmy dość długo, oczywiście z przerwami na picie. Bawiłam się świetnie, tak szczerze mówiąc to nie miałam pojęcia gdzie jest moja przyjaciółka. - Idę na chwilę do toalety
- Oczywiście, czekam na ciebie
Szybko przypudrowałam nosek i wyszłam z toalety. Zaczęłam szukać Alex i Jackoba. Po chwili zobaczyłam, że moja przyjaciółka jak zwykle się z kimś całuje. Nie mogłam znaleźć niestety mojego chłopaka. Szukałam go jeszcze chwilkę, gdy nagle zobaczyłam, jak obmacuje jakąś dziwkę. Nie mogłam uwierzyć w to co zobaczyłam. Od razu zaczęły mi lecieć łzy z oczu, rozpłakałam się jak mała dziewczynka. Pobiegłam jak najszybciej to wyjścia. Gdy wyszłam z klubu usiadłam na schodkach, dalej rycząc. Nie wiedziałam co robić. Na zewnątrz byłam tylko ja i jakiś chłopak, który przed chwilą rozmawiał z kimś przez telefon, ale właśnie skończył.
- Coś się stało ?
- Nic.. - odpowiedziałam
- To dlaczego płaczesz ? - popatrzył na mnie łagodnie
- Naprawdę chcesz tracić czas na osobę której nie znasz ?
- Jestem Liam - wyciągnął rękę w moim kierunku
- Alice - podałam mu dłoń
- Teraz się znamy.. To powiesz mi czemu płaczesz ?
Opowiedziałam mu o wszystkim co się właśnie stało
- Może mogę ci jakoś pomóc ? 
Nie zdążyłam nic powiedzieć, bo nagle wyszedł z klubu jakiś chłopak. Nie wiem czemu, ale wydawało mi się, że już kiedyś go widziałam
- Ej , Danielle cię szuka - chyba mnie nie zauważył
- Przepraszam Alice, muszę już iść - popatrzył na mnie ze smutną miną
- Ok - szkoda, w sumie to dobrze mi się z nim rozmawiało
Nagle zauważył mnie chłopak w loczkach. Popatrzył na mnie ze smutną miną, gdyż zauważył że płakałam. Liam właśnie wszedł do środka
- Amm.. może chcesz chusteczkę - usiadł obok mnie, podając mi ją - Tak w ogóle to jestem Harry
- Alice- starałam się uśmiechnąć ale nie zbyt wyszło
- Coś się stało ?
- Tak, mój chłopak mnie zdradził - uznałam, że nie będę udawać że wszystko jest ok
- Hmm.. może mogę coś zrobić ?
- Nie 
Pomyślałam, że nie po to się tak stroiłam, żeby teraz wracać do domu. Postanowiłam, że pójdę jeszcze na imprezę i się opiję.
- Chodźmy do środka - powiedziałam wstając
- Naprawdę ? - widziałam, że się zdziwił
- Aha, ej nie wiem czemu ale wydaje mi się jakbym już kiedyś ciebie widziała
- Możliwe, gram w zespole 
Nawet nie pytałam się w jakim. Weszliśmy do klubu, od razu poszłam do baru i zaczęłam pić. Pamiętam że z nim rozmawiałam
- Nie przesadzasz ? - nagle zapytał
- Amm.. nie  - piłam coraz więcej
Po chwili przestałam kontaktować...


****************************************************

No to pierwszy rozdział jest. Liczymy na komentarze. Jeśli chcecie być informowani o nowych rozdziałach zapraszam na mojego twittera : https://twitter.com/agus11600

Strój Alice:













Strój Alex:

8 komentarzy:

  1. Super :** bardzo fajnie piszesz, ciekawe jak to się dalej rozwinie. Na pewno będę wpadać częściej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawie się zaczyna:) powodzenia dalej i czekam na kolejny:)

    OdpowiedzUsuń
  3. no , no , no . :D:D czekam na kolejny . :*

    OdpowiedzUsuń
  4. clone moze sie przy tym chować

    OdpowiedzUsuń