- Ale bolało ? - pytałam Hazzy
On właśnie zrobił sobie tatuaż i teraz była moja kolej. Zayn i Ed również mieli już tatuaże.
- Siostra... nie bój się - zaczął "braciszek" - Lokowaty będzie cie trzymał za rękę
- Dokładnie kochanie
Usiadłam na fotelu a Harry połączył nasze dłonie. Trzymałam go bardzo mocno bo bałam się bólu.
- Zaczynamy ? - zapytał Kevin, czyli tatuażysta
Pokiwałam głową. Już po chwili poczułam lekkie ukucie. Harry mocniej ścisnął moją rękę. W jego oczacj można było zobaczyć miłość i troskę. Wpatrzyłam się w zielone paczydła i uśmiechnęłam.
- Boli ? - zapytał Ed
- Myślałam, że będzie gorzej, ale i tak nie mogę pojąć jak wy możecie się tak często tatuować. Właśnie.. Hazz... Co znaczy ten wieszka ?
Wszyscy zaczęli się śmiać, a ja po patrzyłam na nich zdziwiona.
- To jest dziwne... On jest dziwny - zaczął Zayn - Chodzi o to, że sprzeciwia się aborcji.
- Serio ? - zaczęłam się śmiać - Ty jesteś nienormalny...
- Tak - roześmiał się
Już po chwili mój tatuaż był gotowy. Bolał jeszcze i był cały zaczerwieniony, więc dostałam opatrunek. Moi "towarzysze" też je mają. Ogólnie to cieszę się, że się zgodziłam na ten napis. Był idealny.
Wyszliśmy ze studia tatuażu gdy zaczął dzwonić mój telefon. Wyjęłam go. Dzwonił nieznany.
- Halo - odebrałam
- Cześć Alice. Mówi Paul.
- O hej.
- Jesteś z Stylesem i Malikiem ?
- Tak. A o co chodzi ?
- Ci idioci nie odbierają. Załatwiłem im wywiad teraz w radiu. Przyjedźcie szybko bo za pół godziny się zaczyna. Ok. Daj adres.
Podyktował go szybko po czym się rozłączył.
- Chłopcy ! Cel: Radio ! - krzyknęłam po czym podałam karteczkę Hazzie
- Po cooooo ? - zapytał znudzono Zayn.
- Paul załatwił wam teraz jakiś wywiad. Musimy być tam szybko i ogólnie to czemu nie odbieracie telefonów ?
- Umm... Nie wiem - odpowiedział Hazza
- Tak wyszło... Ed podwieziesz nas ? - zapytał mulat
- Jasne. Wskakujcie - powiedział z uśmiechem
Już po dwudziestu minutach wysiadaliśmy z samochodu,a Ed pojechał już do domu. Styles wziął mnie za rękę i w trójkę przedarliśmy się przez paparazzi i fanki. Weszliśmy do jakiegoś bardzo ładnego i dużego budynku. Od razu podeszła do nas jakaś kobieta.
- Harry Styles i Zayn Malik, tak ? - zapytała, ale nie dała im odpowiedzieć - Proszę za mną. - odwróciła się i zaczęła gdzieś iść a my za nią. - Ty jesteś dziewczyną Harrego. Może mogłabyś udzielić razem z chłopcami wywiadu ?
- Porozmawiamy o tym z Paulem - powiedział za mnie Zayn i dobrze
Byłam trochę speszona, bo nigdy nie byłam w żadnym radiu. Szliśmy jeszcze kawałek aż weszliśmy do jakiegoś pomieszczenia z dwoma kanapami. Były w nim również kamery. Liam, Lou, Niall, Paul, prezenterka i kamerzyści rozmawiali.
- Już są - powiedziała kobieta która nas przyprowadziła
- Hej - przywitali się wszyscy a do mnie podszedł Paul
- Alice.. Mam do ciebie pytanie. - zaczął a ja zrobiłam minę "mów dalej" - Wszyscy chcą żebyś wystąpiła w wywiadzie. Co ty na to ? Odpowiadałabyś szczerze na pytania. To radio jest sprawdzone i nie ma tutaj niekomfortowych pytań. Ale oczywiście jeśli nie chcesz to nie musisz.
Popatrzyłam na Harrego który stał kawałek dalej i uśmiechał się do mnie od ucha do ucha.
- Zgadzam się
- Pauline ! Alice się zgadza ! - krzyknął do prezenterki, a ona do mnie podeszła
- To świetnie. Witam - podała mi rękę - Usiądźcie ! Zaraz wchodzimy - zarządziła
Kobieta usiadła na kanapie po środku, z jej lewej strony Harry i ja na tym boku kanapy do podpierania się, po prawej Louis, a na drugiej kanapie Niall, Zayn i Liam.
- Trzy, dwa, jeden ! - krzyknął kamerzysta
- Dzień dobry ! Witam wszystkich ! Dzisiaj w naszym radiu gościmy chłopców z One Direction i dziewczynę Harrego Alice Storm ! - uśmiechnęłam się od kamery
Byłam bardzo speszona, ale trudno.
- Cześć ! - powiedzieli równo chłopcy
- To może zaczniemy od pytania do Alice i Harrego - powiedziała i popatrzyła na nas - Dzisiaj w internecie pojawiły się plotki, że macie plan zamieszkać razem. Czy to prawda ?
- Owszem - zaczął Harry
- Skąd taki poważny krok, Alice ? - zwróciła się do mnie
- Pochodzę z Polski i nie mam tutaj żadnej rodziny. Rodzice przeprowadzili się do Paryża, a ja postanowiłam tu zostać dla Herrgo - mówiłam z uśmiechem - Normalnie mieszkałabym sama, ale Harry zaproponował abyśmy zamieszkali razem.
Teraz pytanie kierowała do chłopców. Pytała się o wyjazd do polski i ogólnie takie tam.
- Zayn, Harry i Alice, dzisiaj byliście widziani w studiu tatuażu. Czy możecie nam ujawnić czy coś, a jeśli tak to co sobie wytatuowaliście ?
- Ja mam malutki tatuaż. W sumie to takie byle bazgroł - stwierdził Zayn
- My z Alice mamy takie same tatuaże. - powiedział dumnie Hazza przytulając mnie
- Co one przedstawiają i gdzie są ?
- Mamy tatuaże na nadgarstku i jest to napis po polsku. Ale jakie jest to napis dowiecie się w swoim czasie. - uśmiechnął się łobuzersko
- Alice... Widzieliśmy twoje nagranie. Kto nie widział niech zobaczy. - Nagle kamera skierowała się w inną stronę. My też popatrzyliśmy. Znajdował się tam telewizor na którym znajdowałam się ja i Harry. Już po chwili można było usłyszeć dźwięki gitary i pierwsze słowa piosenki "need you now". Moją twarz oblały czerwone rumieńce. No bo w końcu zawstydziłam się.
- Kochanie. Ślicznie wyglądasz jak się rumienisz - powiedział do mnie cicho Harry, ale prezenterka chyba to usłyszała bo popatrzyła na nas z ciepłym uśmiechem.
- A więc filmik został wrzucony tydzień temu. Czy masz jakieś plany, żeby rozwijać swój talent ?
- Amm... - nie wiedziałam co powiedzieć - Raczej nie będę go rozwijać. Gdy jeszcze mieszkałam w Polsce kochałam śpiewać i grać. Oczywiście teraz też kocham, ale już po prostu tego nie robię.
- Ale zaśpiewa z nami na koncercie pod koniec sierpnia ! - krzyknął radosny Niall
Serio ? Popatrzyłam na blondasa z miną "policzymy się w domu", ale on jak to on tylko uśmiechał się od ucha do ucha.
Wreszcie wyszliśmy z tego radia. To było straszne... Ta trema.. Nie no, masakra.
- Tak w ogóle Horan to o co chodzi z tym koncertem ? - zapytałam
- No zaśpiewasz z nami - powiedział dumnie Lou
- Ta... Pogadamy w domu - powiedziałam gdy już byliśmy pod samochodem - To jedźcie
Podeszłam do Harrego i pocałowałam go.
- A ty gdzie ?
- No do Alex. Jest już późno, a stąd mam w miarę blisko.
- Ale nie masz ubrań - stwierdził Zayn
- Ja jej przywiozę - wyrwał się szybko Niall
Horan oj ten Horan. Pożegnałam się z chłopakami po czym ruszyłam w kierunku domu Alex...
Po pół godzinie byłam już nie daleko, bo kojarzyłam okolice, ale jednak nie wiedziałam gdzie skręcić. No fuck... Dzień pełny wrażeń.. super. Robiło się już ciemno więc zaczęłam dzwonić do Alex.
- No hej. Gdzie ty jesteś ? - zapytała na przywitanie
Podyktowałam jej adres domu obok którego stałam. Miałam na nią czekać. Ledwo co usiadłam na krawężniku a z tego domu wyszła jakaś dziewczynka i chłopak. Z daleka było widać, ze chłopak jest wkurzony, a dziewczyna podekscytowana. Miała może z jakieś dziesięć lat. Gdy podeszli bliżej stwierdziłam, ze chłopaka skądś znam.
- Hej. Mogę sobie zrobić z tobą zdjęcie ? - zapytała blondynka
- Jasne - uśmiechnęłam się
- Alice ? - zapytał chłopak, a ja pokiwałam głową po czym popatrzyłam na niego z zapytaniem - No tak... Stałaś się sławna to nie poznajesz mnie - powiedział dość chamskim tonem głosu
Zrobiłam szybko zdjęcie z dziewczynką, po czym wróciłam do rozmowy z chłopakiem.
- A powinnam ? - uniosłam jedną brew
- Mike... - powiedział a ja pokiwałam głową że dalej nie kojarzę - Mike Spance ?
- Jackob... - powiedziałam sama do siebie
Mike chodził do klasy z Jackobem i byli.. hm.. wrogami ? Tak.. To chyba dobre określenie.
- Czyli już nie jesteś z tym... Clara idź do domu - zwrócił się do prawdopodobnie swojej siostry, a ona to wykonała - Już nie jesteś z tym frajerem... To dobrze - zaśmiał się - Każdy jest lepszy od niego
Zawsze nienawidziłam Mika ale teraz sama się uśmiechałam bo miał w stu procentach racje.
- Zgadza się. Harrego kocham, a Jackob to cham - stwierdziłam
- Wreszcie przejrzałaś na oczy. Wiesz co ? Teraz wydajesz się fajniejsza. A tak w ogóle to będę chodził z tobą do klasy.
- Jak to ?
Byłam zdziwiona, bo Mike jak i Jackob byli z starszej klasy czyli skończyli już szkołę. Jak się okazało chłopak nie zdał klasy... No cóż. Powiem tak, gadało mi się z nim dobrze i pewnie gadalibyśmy dłużej gdyby nie to, że przyszli Harry, Niall i Alex.
- Hej. Co tu robicie ? - zapytałam loczka i blondyna
- Niall miał przywieźć ci rzeczy, ale chyba zapomniał że nie ma prawa jazdy - zaśmiała się Alex
- A ty co tu robisz ? - Harry popatrzył na Mika spod byka
Zaśmiałam się z tej zazdrości Hazzy.
- Mike, to jest Niall i mój chłopak Harry.
- Mikeee ? - powiedziała Alex z niechęcią
Popatrzyłam na nią, Hazze i blondynka. Alex patrzyła na niego z niesmakiem, Niall się uśmiechał, a Harry patrzył na niego z zazdrością.
- Hej - powiedział lokowaty
- Cześć
- No weźcie tak na niego nie patrzcie - zwróciłam się do mojego chłopaka i przyjaciółki
- Skąd się znacie ? - zapytał Harry
- W sumie to ze szkoły. On nienawidzi się z Jackobem - wytłumaczyła Al
- No właśnie. Nawet ty jesteś lepszy od niego - powiedział Mike - Ale już nie bądź taki zazdrosny. Widać to po tobie. Spokojnie... Alice ani Alex mnie nie interesują
- Dokładnie - potwierdziłam go - A wy macie się polubić, jak mamy chodzić do jednej klasy.
Wszyscy popatrzyli na mnie zdezorientowani, a ja im wytłumaczyłam, że Mike kibluje tak jak Zayn..
Pożegnaliśmy się z chłopakiem i poszliśmy w kierunku domu Alex
- Hazzuś... Nogi mnie bolą - popatrzyłam na niego błagalnie
Zaśmiał się, ale już po chwili byłam na jego plecach.
- I co kochanie ? Nie lepiej było ci jechać z nami ? - śmiał się
- Nie ! Foch !
- Za co ? Tak to się zmęczyłaś.
- Ale porozmawiałam sobie z Mikiem - powiedziałam z uśmiechem i teraz to jemu zżędła mina - Oj ty mój zazdrośniku
Po kilku minutach staliśmy przed ładnym, niebyt dużym, kremowym domkiem.
- Kochanie ubrania już są w domu. Uważaj na siebie. Przyjechać jutro po ciebie ?
Zaczęliśmy się śmiać z tej jego nadopiekuńczości Hazzy.
- Będę na siebie uważać. A ty głupku masz jutro próbę więc wrócę sama. Nie bój się aż tak o mnie - zaśmiałam się
- Dobrze. Jakby co to dzwoń.
Pocałowałam mojego chłopaka i przytuliłam Nialla po czym weszłyśmy do środka domu.
- Będzie Party Hard ! - krzyknęłam na cały głos skacząc na przyjaciółkę
- Cześć Alice - podeszła do mnie jej mama - Jejciu.. Jak ja dawno cię nie widziałam. Co tam u ciebie słychać ?
Pogawędziłam chwilę z rodzicami Alex, ale okazało się, że gdzieś wychodzą. Gdy kobieta opowiadała o zachowaniu Alex po spotkaniach z Niallem tej twarz przybrał czerwono- różowy kolor. Gdy już byłyśmy same w domu rzuciłyśmy się na kanapę w salonie.
- Opowiadaj ! - rzuciłam od razu
Blondynce nie trzeba było powtarzać bo od razu zaczęła wygłaszać swój monolog.
- A więc, Niall mi się już od dawna podoba i ostatnio blondasek zadzwonił i zaprosił mnie do kina. Oczywiście się zgodziłam. Byliśmy na jakiejś komedii romantycznej a potem jeszcze poszliśmy na kolację. I tam się z Niallem pocałowałam ! - niemalże to krzyczała - To było wspaniałe...
Rozmawiałyśmy jeszcze długo. W sumie o wszystkim. Opowiedziałam dziewczynie dokładnie o mojej kłótni z Harrym, o tym co robiłam w Paryżu i takie pierdoły. Gdy gadanie już nam się znudziło włączyłyśmy jakiś program muzyczny. Śpiewałyśmy każdą piosenkę drąc się jak najgłośniej.
- A teraz przerwa na kilka informacji ze świata gwiazd ! - zawył jakiś facet, a my zmęczone piłyśmy wodę - Jedna z najpopularniejszych nastoletnich par, Harry Styles i Alice Storm....
________________________________________
Mike Spance
Dziewiętnastolatek. Tak zwany "bad boy". Nie przejmuje się szkołą, pije, pali. Chłopak nie zdał roku więc teraz będzie chodził do klasy z Alice, Alex, Zaynem, Niallem i Harrym. Ma również młodsze rodzeństwo, dwie siostry, dziewięcioletnią Clarę i piętnastoletnią Amelie z którą się nienawidzi. Dziewczyna jest bardzo chamska i nigdy nie potrafi trzymać języka za zębami.
Ja ja to kocham! Ciekawe co tam mówią w tv ;)
OdpowiedzUsuńjacy oni są słodcy ♥ i Harry zazdrośnik aaaaw
OdpowiedzUsuńAż się boję co tam będzie w tym TV xd
Kiedy przyjadą w końcu do tej Polski !! haha
Super rozdział, czekam na następny <3
Kurde, w takim momencie ?! T.T
OdpowiedzUsuńWiesz, możesz zdradzić co tam mówią w TV.. :P
I kiedy następnyy ??
Zapraszam tez do sb.
http://a-story-about-one-direction.blogspot.com/
:33
I Oby to, co będzie w telewizji, nie było nic złego.. ;)
Ps.Zapraszam do sb. mam nowy rozdział. :)
Usuńhttp://a-story-about-one-direction.blogspot.com/
♥♥Czekam na nn.♥♥
o matko w takim momencie kuurde też bym chciała żeby Harry sie o mnie tak troszczył :D czekam na kolejny Paulina xxx
OdpowiedzUsuńWkurzyłaś mnie... przestań tak kończyć rozdziały! u mnie jutro lub jeszcze dzisiaj pojawi się nowy zapraszam ^^
OdpowiedzUsuń+ Ale Hazza zazdrośnik.. mrau *.*
Łiiii!!! Nowa postać :D ?Jestem trochę rozczarowana na temat focha :D ale zresztą nie ważne wiesz o co chodzi :* Dawaj szybko następny! <3
OdpowiedzUsuńhttp://neverchange1d.blogspot.com/ hihiihhiihi wejdź c;
super rozdział :D jak każdy z resztą ale co tam xd ha :P serio masz talent . Xx
OdpowiedzUsuńpiszę właśnie nowy blog o 1D, zapraszam serdecznie . Xx
http://misssayoss.blogspot.com/
Co za rozdział<3 Bardzo mi się podba ;) Zresztą wszystko co piszesz mi się podoba, ponieważ ty piszesz fenomenalnie ;) Czekam na nn :*
OdpowiedzUsuńzapraszam do sb na:
http://4ever-onedirection.blogspot.com/
Mam nadzieje, że wpadniesz i zostawisz swoją opinię ;*
Rozdział jest fantastyczny! kiedy następny?
OdpowiedzUsuń